Uroczystość Bożego Ciała
W czwartek po niedzieli Trójcy Przenajświętszej, Kościół po raz kolejny obchodzi uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. O ile współcześnie wielu z nas posługuję się określeniem: Boże Ciało, o tyle najstarsza nazwa tej uroczystości brzmiała „festum Eucharistiae” – „święto Eucharystii”. Tymczasem w swoim “Dzienniczku” św. siostra Faustyna kilka razy nawiązuje do wspomnianej wyżej uroczystości i dzięki słowom, które Pan Jezus skierował do Świętej, odkrywamy sens i znaczenie tej uroczystości.
„W pewnej chwili, kiedy był ten obraz wystawiony w ołtarzu na procesji Bożego Ciała, kiedy kapłan postawił Przenajświętszy Sakrament i chór zaczął śpiewać, wtem promienie z obrazu tego przeszły przez Hostię świętą i rozeszły się na cały świat. – Wtem usłyszałam te słowa: Przez ciebie, jako przez tę Hostię, przejdą promienie (184) miłosierdzia na świat. Po tych słowach głęboka radość wstąpiła w duszę moją (Dz 441)”.
Święto Bożego Ciała ustanowił w 1264 roku papież Urban IV bullą Transiturus de hoc mundo… Jak pisał: „w celu uczczenia Jezusa obecnego w Eucharystii”. Jednak śmierć papieża uniemożliwiła ogłoszenie przygotowanego dokumentu. Jego wolę wypełnił dopiero papież Jan XXII w 1317 roku. W Polsce święto Bożego Ciała wprowadził biskup krakowski Nanker w roku 1320. Na początku XV wieku Boże Ciało w większości polskich diecezji było zaliczane do głównych świąt roku kościelnego. Sama procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy zbudowanych na trasie powstała nieco później niż samo święto. Pierwsze wzmianki o jej istnieniu pochodzą z Niemiec, z Kolonii, z końca XIV wieku.
Pan Jezus w Ewangelii mówi do uczniów: „Wy dajcie im jeść” i jest to zadanie również dzisiaj dla każdego i dla każdej z nas. To właśnie my mamy dać jeść temu zagładzającemu się na śmierć światu. My?! Jeśli ktoś w myślach układa sobie scenariusz „zbawienia” świata, to na próżno. Nikt z nas nie ma takich talentów, by drugiego nakarmić. Co więc mamy? Co możemy zrobić? Mamy, jak się zdaje, możliwość pokazania światu głodu i wskazania karmiącego, czyli Boga, bo tylko On potrafi zaspokoić ludzki głód.
Iść karmić można tylko czując głód. Jak to mówią: tylko głodny jest w stanie zrozumieć głodnego. Tylko ten, który karmi się u źródeł, może je wskazywać swoim życiem. To zdanie, że tylko Bóg może zaspokoić nasz głód, nie budzi wątpliwości u żadnego człowieka. Istota sprawy kryje się pod słówkiem „Bóg”. Ludzie chodzą głodni, bo nie spotkali jeszcze Tego Boga, który karmi, ale jeśli Ty Go spotkałeś, to idź ulicami swojej wsi czy miasta i mów innym o Bogu w śpiewnej procesji; nie zatrzymuj dla siebie tego pokarmu z nieba, ale idź i przyprowadź na Ucztę Eucharystyczną głodnych braci.
Tak właśnie zrobili mieszkańcy Pyrzowic: 16. czerwca 2022 roku, którzy po Mszy Świętej o godzinie 10.30 wyruszyli w procesji z Jezusem Eucharystycznym do czterech ołtarzy po ulicach parafii Nawiedzenia NMP. Przepięknie przygotowane ołtarze: 1 – na parkingu przed placem kościelnym.; 2 – przy krzyżu na ul. Krótkiej; 3 – przy posesji p. Twardoch; 4 – przy kapliczce na skrzyżowaniu z ulicą Nowowiejską zachwycały swym bogactwem. Mimo wysokiej temperatury dziewczynki komunijne wspierane przez starsze koleżanki wytrwale sypały kwiaty. Śpiewny głos Księdza Proboszcza, Mirosława Sołtyska przeplatał się z dźwiękami dzwonków przybliżając tajemnicę Eucharystii.
Wszystkim, którzy bezpośrednio zaangażowali się w przygotowania i uczestniczyli w procesji serdecznie dziękujemy, a zainteresowanych zapraszamy do galerii zdjęć.
Autorka tekstu: Anna Gładkowska, katechetka w NSP w Pyrzowicach.